BLOG
Po spotkaniu
- sobota, 14, czerwiec 2014 18:03
- Andrzej Pilipiuk
Było fajnie, były autografy i kalendarzyki.
Kto nie dotarł - niech żałuje...
Zapraszam do galerii
- sobota, 14, czerwiec 2014 10:22
- Andrzej Pilipiuk
W dziale archeologia dodałem 6 fotek
Wywiad ze mną
- piątek, 13, czerwiec 2014 01:24
- Andrzej Pilipiuk
Jeśli kto ciekawy...
http://bookeriada.pl/krakow-czyta-rozmowa-z-andrzejem-pilipiukiem/
Sposób na cwaniaczków
- czwartek, 12, czerwiec 2014 16:59
- Andrzej Pilipiuk
Po Krakowie znowu krążą cwaniaczki zajmujące się obnośną sprzedażą kosmetyków. Proponują zestaw wmawiając naiwnym frajerkom że kosztuje ok 360 zł ale można go nabyć w cenie promocyjnej za 120. Jak któraś się waha gotowi spuścić do 98-miu.
Podpowiadam prostą metodę na to bydełko. Dokonujemy zakupu po czym żądamy wydania …paragonu. W tym momencie gość jest ugotowany. Oczywiście żaden z nich nie ma przy sobie kasy fiskalnej. W razie gdyby miał wydrukowane na zapas paragony (skrajnie mało prawdopodobne) żądamy by wydrukował paragon przy nas. Jak koleś zaczyna ściemniać grozimy wezwaniem policji i informujemy że powiadomimy ojca pracującego w urzędzie skarbowym.
Prawdopodobnie najpóźniej w tym momencie koleś będzie usiłował oddać nam pieniądze. Towar oczywiście też zatrzymujemy – jako słuszne odszkodowanie za straty moralne…
Pamiątka poniekąd narodowa.
- czwartek, 12, czerwiec 2014 13:18
- Andrzej Pilipiuk
Na tym zdjęciu jest wygódka.
Nie jest to taka zwyczajna wygódka.
Pochodzi z majątku dziadków Wojciecha jaruzelskiego...
Nie powiem gdzie się znajduje bo jeszcze ktoś by ją spalił.
A co nam kibel zawinił?
Poza tym Oni byli patriotami...
tylko wnusio - wyrodek.
Quiz
- czwartek, 12, czerwiec 2014 08:46
- Andrzej Pilipiuk
Ulicą szła żydóweczka z wiklinowym koszem marchwi na szerokiej parcianej taśmie przerzuconej przez lewe ramię. Miała może szesnaście lat, jej uroda właśnie rozkwitała pełnym blaskiem. Okrągła buzia o brzoskwiniowej, lekko przydymionej cerze, ciemne oczy, wspaniałe czarne brwi. Warkocz gruby jak wąż Boa spływał jej z przodu… Staszek uśmiechnął się mimowolnie. Czy podobnie wyglądała za życia Estera? Wspomniała że gdy szła ulicą oglądali się za nią i żydzi i goje… Zmusił się by nie odprowadzić nieznajomej wzrokiem.
Dlaczego powyższy fragment nosi charakter antysemicki? Bo użyłem "antysemickiego" określenia żydóweczka.
Tak mają zryte mózgi wyznawcy michnika
Faktycznie świnie i złodzieje...
- środa, 11, czerwiec 2014 22:52
- Andrzej Pilipiuk
Rząd planuje od 2015-tego dokonać totalnej rzezi polskiej kultury - ozusować stawką 20% wszystkie umowy o dzieło.
http://www.biztok.pl/gospodarka/po-tej-decyzji-400-tys-osob-straci-20-proc-dochodow_a14895
Bezmyślna wprowadzenie vat na książki spowodowało 30% "tąpnięcie" sprzedaży. Ceny pozycji "do poczytania" wzrosły średnio o 7-8 zł. Dla wielu ludzi było to złamanie pewnej bariery psychologicznej - książki stały się już "zbyt drogie". Na kryzys w branży nakłada się kryzys krajowy. Rynek do dziś się nie odbudował padają kolejne księgarnie.
Straciłem jak liczę co najmniej 1/3-1/2 dochodów faktycznych i potencjalnych - tyle kosztowało bezmyślne wprowadzenie podatku vat w chwili gdy kryzys gospodarczy przeorał rynek książki. Była to zbrodnia na polskiej kulturze, popełniana na zimno i to w chwili gdy powoli odrabialiśmy straszliwe straty z lat 90-tych.
Najwyraźniej tusk ma jakiś uraz do twórców - bo jeszcze nie otrząsnęliśmy się z szoku po wejściu vat, a już odebrano twórcom ulgę podatkową. Teraz - kolejny skok na nasze przeważnie groszowe honoraria.
Ja przeżyję uszczuplenie dochodów o kolejne 20%. Jakoś. Nic nie odłożę. Będę musiał obrócić w palcach każdy grosz... Nie wydam więcej żadnych książek o Wojsławicach. Być może dzieci będa miały wakcje krótsze i nudniejsze. Może przyparty do muru anuluję stałe zlecenie dzięki któremu co miesiąc kilka groszy idzie na hospicjum które pomogło nam podczas choroby Ojca. Pewwnie będzie trzeba pracować więcej i ciężej. Ale jakoś wytrzymam.
Jednak moje pokolenie będzie pierwszym i ostatnim które dało polskiej fantastyce pisarzy zawodowych. Po prostu nikt więcej nie utrzyma się z pisania książek. Ludzie poszukają etatów gdzie indziej. W wielu przypadkach za granicą.
*
Na koniec myśl ksenofobiczno-nacjonalistyczna - w kolejnych wyborach trzeba dołożyć wszelkich starań by już NIGDY w tym kraju nie rządzili niemcy, folksdojcze, ich krewni i potomkowie. Hitlerowcy palili nam biblioteki. Ich ofiarą padły miliony starodruków, rękopisów i dokumentów - bezcennych dla badań naszej historii i literatury.. Ich pogrobowcy pod wodzą wnuka wermachtowca najwyraźniej chcą doprowadzić do sytuacji gdy nie będzie czego postawić na półkach bibliotek.
Gdy rządzą nami świnie i złodzieje...
- wtorek, 10, czerwiec 2014 23:17
- Andrzej Pilipiuk
Dziś sejm na niejawnym posiedzeniu rozpatrywał problem czy odebrać immunitet posłowi M.Kamińskiemu – swego czasu szefowi CBA. Kamińskiego chce w swoje łapy dorwać prokuratura – zarzuca mu się przekroczenia uprawnień w tropieniu korupcji. Cóż solidnie zalazł za skórę obecnej kleptokracji, dla jego ludzi nie było nić świętego – ośmielili się podejrzewać nomenklaturę i co gorsza nie poprzestali na podejrzewaniu, badali, sprawdzali, węszyli i robili prowokacje!
Przebieg posiedzenia jest utajniony (szkoda) ale z przecieków wynika że p.Kamiński przedstawił m.in. dane zgromadzone przez jego ludzi a dotyczące nielegalnie zgromadzonego majątku Jolanty i Aleksandra kwaśniewskich. Dane te były tak szokujące że nawet część PO głosowała przeciw odebraniu mu immunitetu. (inna wersja mówi że i na nich ma listę haków jak stąd do Irkucka i chronili go ze strachu).
Najwieksza zbrodniarka XX wiku
- wtorek, 10, czerwiec 2014 22:27
- Andrzej Pilipiuk
hitler, stalin i mao mogliby jej czyścić buty.
|
Koszerny pobrlem sejmu
- wtorek, 10, czerwiec 2014 18:46
- Andrzej Pilipiuk
Do sejmu wraca projekt ustaw o warunkach przeprowadzania uboju rytualnego. Chodzi o umożliwienie mniejszościom etnicznym pozyskiwanie mięsa zgodnego z ich przepisami religijnymi.
W Polsce jeszcze przed wojną wprowadzono zakaz uboju rytualnego – obowiązywał od 1937. (wyjątek zrobiono tylko dla zwierząt zarzynanych na potrzeby kultu religijnego). Od 1939-tego planowano wprowadzić zakaz całkowity – ale wybuch wojny zablokował prace legislacyjne. Po wojnie zakaz z 1937-mego nie był uchylony ale stanowił przepis de facto martwy, zwłaszcza że nie było zapotrzebowania na mięso koszerne - większość ocalałych żydów wybrała emigrację…
Od 1997 roku ustawa o ochronie zwierząt dopuściła legalność uboju rytualnego pod warunkiem wcześniejszego ogłuszenia zwierzęcia. Wyjątek zrobiono dla Tatarów – chodziło o świeto Kurban Bajram w czasie którego każdy ojciec rodziny powinien złożyć w ofierze krowę, kozę lub owcę, podrzynając zwierzęciu gardło „na żywca”.
Wyjątek ten uchylono w 2002, a od 2013 dopuszczalny jest ubój rytualny po uprzednim ogłuszeniu zwierzęcia.
Krowa po fachowym cięciu zdycha w męczarniach około 2 minut. W Izraelu praktykowane jest podcinanie tętnic w klatce po czym zwierzę jest uwalnianie na okólnik gdzie biegnie aż padnie z upływu krwi. Podobnie postępują muzułmanie, z tym że praktykują raczej szerokie poderżnięcie gardła z otwarciem tchawicy.
Nie istnieje ŻADNE usprawiedliwienie tego barbarzyństwa. Jest to zwyczaj całkowicie obcy kulturze europejskiej. Jeszcze przed wojną wybitny znawca talmudu ks. Stanisław Trzeciak udowodnił że ubój rytualny jest bardzo luźno zakorzeniony w prawach regulujących życie izraelitów, wynika raczej z późniejszych pozareligijnych tradycji judaizmu.
Moim zdaniem wszelkie formy uboju rytualnego, czy to z ogłuszaniem czy bez, powinny być bezwzględnie zakazane na terenie całej UE, a import mięsa z koszernego i halal powinien podlegać ścisłej reglamentacji. I nie ma tu miejsca na żadne kompromisy.