dzieje się źle.
https://dorzeczy.pl/opinie/711900/eutanazja-w-bialych-rekawiczkach-w-polskich-szpitalach.html
Co ja rozumiem pod pojęciem zaniechania terapii daremnej? Tylko tyle że np. chorego na raka w terminalnej fazie nie ma już sensu szprycować chemioterapią, która tylko dodatkowo obciąża organizm, a nie spowoduje już żadnego cofania się choroby. W tej sytuacji należy podawać środki przeciwbólowe, dożywiać jeśli to konieczne, zadbać o pociechę religijną etc.
*
Najwyraźniej pojawili się ludzie którzy wprowadzają jakieś inne koszmarne definicje...
*
Naziści w ramach akcji T4 poddawali eutanazji także starców z daleko posuniętą demencją (ale z wyłączeniem weteranów). Ergo: ktoś chce w ochronie zdrowia wprowadzać standardy gorsze niż za hitlera!?