Gdy zwycięstwo usypia
w 2005-tym roku PiS wygrał. Wybory były fałszowane na potęgę - dowody pośrednie - prezentował m.in. Najwyższy Czas.
Oparto się na statystykach - rozkład głosów w sąsiadujących gminach w wielu przytpadkach wykazywał szokujące anomalie.
W wielu mniejszych komisjach - obsadzanych przez nominantów partyjnych, ich przyjaciół i krewnych "dosypano" głosów.
PiS - odpuścił temat. Ile urwano im ile dosypano innym partiom - trudno oszacować. "Kaczyści" wygrali i to wysoko, w euforii po zwycięstwie - machnęli ręką.
Zemściło się to na nich potwornie - dwa lata później.
*
W 2015-tym wygrana "kaczystów" i powrót do władzy były możliwe tylko dzięki ruchowi społecznemu który wyborów drobiazgowo dopilnował.
I znów - zgłoszono nieprawidłowości - ale znów odpuścili.
Odpuszczono też po ostatnich wyborach. Ale tym razem to zrozumiałe - wygrali ludzie którym absolutnie nie zależało na grzebaniu w kartach.
Khm... Ile osób poszło siedzieć za niewydawnie kart referendalnych? Nikt? Było do przewidzenia...
*
Powiedzmy wprost - fałszerstwa na masową skalę są trudne - mówimy o nagięciu wyniku rzędu 1-2-3%
Władzy tą drogą się nie zdobędzie - ale poprawić wynik danego komitetu by zdobył dodtakowe mandaty poselskie,
czy sprawić by niszowa partia jednak przekroczyła próg wygborczy - to już jest możliwe.
*
Czy 1% to dużo czy mało? Z pozoru mało. Ale pamiętajmy że w ostatnich wyborach prezydenckich o zwycięstwie A.Dudy zadecydowało ok 53 tyś głosów.
i to powinno natychmiast obudzić "kaczystów" ze snu.
ale nie obudziło.
*
Przed nami wybory prezydenckie.
One będą fałszowane. Skład komisji - zwłaszcza po wsiach jest od lat prawie niezmienny.
Ludzie którzy wielokrotnie dopuszczali się oszustw i nie zostali nigdy ukarani (ani nawet zagrożeni karą) są gotowi działać.
Pytanie czy kandydat prawej strony zdobędzie znaczącą przewagę.
15-20% róznicy nie zasypią. Ale jeśli nastąpi czołowe zderzenie 50:50 szanse fałszerzy rosną.
*
Mam też nadzieję że Donald Trump nie spocznie na laurach i że zostanie z jego polecenia
przeporwadzone drobiazgowe śledztwo w sprtawach fałszownia poprzednich wyborów
prezydenckich oraz tzw. "szturmu na Kapitol".