Jeszcze o indianach

Afera z grobami przy szkołach była dęta - nieszczególnie dobrze wymyślona - ale mocno przeorała łby ćwierćinteligentów. 

I w nich została. NA ZAWSZE. Można sto razy zdementować, pokazać brak jakichkolwek dowodów, pokazać realacje mówiące jak wtedy się żyło. 

Ale ona będzie jak lenin - wiecznie żywa. 

*

Podobnie jak afera Jedwabnego. 

Kogo nie zapytamy powtórzy kłamstwa grossa i wybiórczej :

Polacy ot tak zebrali się i w kilkudziesięciu wymordowali 1700 żydów.

Relacje wiarygodnych świadków mówią co innego? 

Archeolodzy znaleźli w zasypisku grobu znacznie mniej szczątków i kilkadziesiąt łusek z niemieckich karabinów*?  

Mało kogo to obchodzi. Kłamstwo idzie w świat. 

 

 

___________________________________________________________________________

* a w całej tej aferze najobrzydliwsza była wizyta dziennikarzy u żyjącego jeszcze wówczas szefa hitlerowskiej policji

i domniemanego głównego sprawcy. Przepytywano go  jako ...potencjalnego świadka polskich bestialstw.

 

Image

© 2024 Andrzej Pilipiuk | Wszystkie prawa zastrzezone| Realizacja: AS DIGITAL