moim zdaniem...
Odsłon: 128
Najpierw afera z "ministrą" która "przejęzycza się czytając z kartki" i imputuje Polakom nazizm.
Zaraz potem kolejny antysemicki wysryw faceta którego od dawna podejrzewam o agenturalność
Oba wyczyny wpisują się gładko w pewną konkrektą niemiecką narrację.
*
O owsiaku nie będę już pisał - brzydzę się nim.