sport w oparach tęczy...

https://niezalezna.pl/sport/imane-khelif-to-mezczyzna-szokujace-wyniki-badan-zlotej-medalistki-igrzysk-olimpijskich-w-paryzu/530441

Ergo: dwaj faceci-bokserzy jeden z Tajwanu drugi z Algierii poczuli się "kobietami". 

Postawmy sprawę jasno: Możliwości są tylko dwie.

a) cyniczne oszustwo - w takim przypadku sprawą powinien zająć się prokurator. Nie MKOL, nie federacje sporotowe - ale właśnie prokurator. 

b) choroba psychiczna - w takim przypadku sprawą powinien zająć się lekarz. 

*

Niestety. 

Poziom terroru politycznej poprawności na zachodzie jest taki że osobników tych dopuszczono do rywalizacji. 

Nie na papraolimpiadzie stworzonej dla osób z różnymi ułomnościami i zaburzeniami, ale na normalnych igrzyskach.

Obaj zdobyli złote medale. No cóż - dłuższe łapy, lepsza wydajność mięśni - to robi różnicę.

Napisałem "zdobyli"? Raczej powiniem użyć słowa UKRADLI

Jeden właśnie zostal zdemaskowany jako ewidentny facet. I jest skanadal. A w zasadzie skandalik.

Może zabiorą mu medal. Albo nie. 

Oczywiście nikt nawet nie zająknął się by sprawie przyjrzeć się całościowo, a transwestytów i transseksualistow trwale wykluczyć z rywalizacji sportowej.  

*

Wolność? Tolerancja? Liberalizm? (a może libertynizm...?) 

Zasadniczo jestem za.

Niech każdy będzie wolny i niech szuka szczęścia po swojemu - dopóki nie krzywdzi innych. 

Tu krzywda biologicznych kobiet jest ewidentna. 

 *

a tak na marginesie: 

https://en.wikipedia.org/wiki/Lucian_Dunăreanu

kolejna "wpadka", kolejnego aktywisty

 

Image

© 2024 Andrzej Pilipiuk | Wszystkie prawa zastrzezone| Realizacja: AS DIGITAL