u lewaków - bez zmian
Odsłon: 130
Jest sobie pan z lewicy. Boss grubszego kalibru - wiceminister. Pan ma kłopoty...
Po pierwsze - zarzuca mu się że chla.
Po drugie - ma problem z rozliczeniami kilometrówek
Po trzecie - jakaś lewicowa pańcia robi aferę - przypomniała sobie że 9 lat temu została przez niego pobita
Co więcej - twierdzi że kierownictwo organizacji wiedziało ale przez 9 lat zamiatano sprawę pod dywan.
*
To są ci najlepsi z najlepszych. Najwyższej jakości kadry oddelegowane przez partię do rządzenia tym krajem.