Ważne pytanie
https://geekweek.interia.pl/nauka/news-voyager-1-nadaje-jest-lacznosc-z-najodleglejsza-sonda-ziemi,nId,20341796#iwa_source=newsfeed_html
Blisko 50 lat temu wystrzelono dwie sondy kosmiczne.
Poleciały, miały nawać sygnały przez jakiś czas - aż wyczerpią się atomowe baterie...
Nadają po dziś dzień, przesyłają dane, odczyty, niektóre bardzo zaskakujące...
*
Do ich wysłania tak daleko wykorzystano "katapultę grwitacyjną" - w okresie pierwszych lat po ich starcie zachodzió unikatowe zjawisko - wszystkie planety układu słonecznego ułożyły się w jednej linii (tak się dzieje bagatela raz na 50 tyś lat) - sondy rozpędzały się przeskakując od planety do planety (to uproszczenie).
*
Pytanie - czemu nie wysłano kolejnych sond. Wiadomo że to drrrrogo - ale możnaby chociaż raz na dekadę wstrzeliwywać kolejne pary. Nadal możnaby do ich przyspieszania wykorzystywać grwitację Jowisza i Saturna. Może poleciałby wolniej - za to w innych kierunkach i bogatsze o nowe urządzenia Do dziś mogłoby być ich 10 - 15- 20 lecących w różne strony.
*
Dlaczego tego nie zrobiono?