Z Orebro
Wieści z Orebro są mocno cenzurowane.
Wiemy na pewno dwie rzeczy:
1) do masakry doszło na terenie zespołu szkół gdzie dorośli mogą zdobyć kwalifikacje zawodowe a cudzoziemców/imigrantów naucza się języka szwedzkiego.
2) Było co najmniej 11 ofiar śmiertelnych strzelaniny.
Czego nie wiemy:
1) jaka była narodowość, obywatelstwo, religia i kolor skóry sprawcy? - podano tylko że mieszkał w tym mieście i miał 35 lat.
2) ilu jest rannych? - podano tylko że bilans ofiar może wzrosnąć bo są ranni w stanie krytycznym.
Co kazano myśleć:
1) władze oświadczyły że nie był to akt terroystyczny (!?)(to co u diabła jest aktem terorystycznym!?)
2) żeby w dyskusjach netowych nie wyciągać "pochopnych wniosków".
Patrząc na konstrukcję przekazu mam liczne brudne podejrzenia natury islamofobicznej & ksenofobicznej.
Ale douszczam też myśl że jakiś Szwed nie wytrzymał i zaczął strzelać do obcych.
Poczekajmy - może dowiemy się czegoś jeszcze.
*
Byłem w Orebro w 1999 i w 2018. Mają fajny zamek a w nim muzeum, ciekawe muzeum miejskie w którym oglądałem motocykle-samoróbki z pocz XX wieku wyspawane i wyklepane przez miejscowych facynatów, oraz malutki skansenik Vadkoping. Natomiast samo miasto wzbudziło raczej moją abominację. Bloki, bloki, bloki...