za granicą wojna.
Dwaj ludzie z Białegostoku odpalili automatyczne systemy alarmowe - 18 pociągów stanęło w różnych miejscach blokując magistrale transportowe, a te nie wyposażone w system kontynuowały jazdę - co mogło doprowadzić do całej serii katastrof. Różne służby ruszyly na ratunek - co też wygenarowało niewąskie zamieszanie i koszta.
*
Zapomniamy o wojnie. Od ostatniej wojny minęło 80 lat.
Nie mamy świadomości że jesteśmy krajem przyforntowym, co to znaczy i z czym się to wiąże.
Bagatelizujemy też wrogość rosji.
*
Uważam że to nie był wygłup. Ktoś (na niewielką skalę) testował nasz system transportowy i reakcje obronne.
Idę o zakład że sygnał by przeprowadzić akaję przyszedł z Kremla i że rosyjskie służby drobiazgowo przeanalizowały sobie przebiego zdarzenia i jego skutki.
śledztwo powinno skupić się na tym właśnie kierunku dociekań.