Żenada kolejny lewel
Jako tłumaczkę na rozmowy z Amerykanami oddelegowano kobietę ktora oprócz licznych kompromitacji własnych jest żoną faceta który im dopiero co wulgarnie podsrywał,
a byłą żoną jeszcze paskudniejszego typka z WSI (szkolonego przez ruSSkich).
Przypadek? Absolutnie nie wierzę.
Amerykanie oczywiście wiedzą kim jest ta pani.
A jakby nawet nie zorientowali się w pierwszej chwili to wiedzą teraz.
A gdyby nawet przegapili to znajdą się ludzie którzy ich poinformują.
z naprawdę różnych pobudek.
Takie naplucie w twarz (które to już kolejne naplucie w twarz?)
będzie mialo swoje konsekwencje.
Mniejsze lub większe, szybciej lub wolniej. Ale będzie miało.
I przypomnę - napluto w twarz naszego głównego sojusznika.
I zrobiono to w sytuacji gdy przebywają u nas żołnierze USA,
zabiegamy o zwiększenie kontyngentu a tuż za naszą granicą
toczy się krwawa wojna.
Dlaczego doszło do tej sytuacji?
Możliwości jest kilka:
a) prowakację zlecili "przyjaciele" ekipy rządzącej. Może niemcy, może jeszcze gorzej...
b) kobieta wkręciła się tam na prośbę przyjaciół z roSSji żywo zainteresowanych treścią rozmów.
c) prowokacja to efekt butnego chamstwa naszych "władz" rozdętego do tego stopnia - że lekceważacego podstawowe względy bezpieczeństwa
*
W zwykłą poczciwą głupotę - nie wierzę.
Bardziej mi to śmierdzi świadomą zdradą.
Kobieta powinna zostać natychmiast aresztowana, wraz z ludzmi którzy ją zaprosili/rekomendowali/zatrudnili.
Powinny być oficjalne przeprosiny wobec sojusznika.
Powinien być proces wszystkich zamieszanych w ten syf i bardzo surowy wyrok.
****
Skutki widoczne już po kilku godzinach:
Kosiniak Kamysz powinien natychmiast poddać się do dymisji.
Tak, wiem...