Normy religijne spisane na kartce A4 nie wystarczy wykuć na pamięć - trzeba je zrozumieć.

Pytałem syna o pewne rzeczy totyczące w/w norm i pięknie recytował, ale nie wiedział co one oznaczają - co może, czy też powinien robić, a czego nie.

http://www.bbc.co.uk/polish/ciekawostki/story/2005/12/051202_squirrels.shtml - czy to stąd wziął Pan pomysł na wiewiórki z parku łazienkowskiego? ;)

Taka ciekawostka. Podsyłam, gdyż interesują Pana kraje skandynawskie. To o zakonie karmelitańskim w Norwegii.

https://milujciesie.org.pl/swiatlo-na-polnocy.html

Panie Andrzeju. Bardzo proszę. PROSTSZA nie PROSTRZA. Młodzież Pana czyta. Jako wierna fanka proszę o poprawę wpisu na blogu. Pozdrawiam gorąco.

Jeśli ateistami kieruje ten, kto ma media to jest jeszcze ktoś, kto te media ateiście musi wcisnąć. Bo skąd założenie, że ateista z tych mediów będzie korzystał? Świadomość określa byt, czy byt określa świadomość? Ostatnie media jakie miałem w ręku to cztery tomy Wegnera o Meekhańskim Pograniczu, a to ze względu na to, że lubię długie cykle a na za max trzy miesiące obiecują piątą część (właścicel media - wydawnictwo). Czyli mnie zmanipulowali, żebym kupił cztery książki bo obiecują piątą niedługo. A ja lubię długie cykle.

Grzech jest dla mnie fikcją literacką. Tak jak zasady działania magii aspektowanej z cyklu Wegnera. Po prostu się to u mnie nie przekłada na codzienne życie.

A jeśli cały akapit z teściową to nie był żart to po prostu czyni z Pana, tak na logikę, pierwszy cel uderzenia wyprzedzającego, skoro chcesz Pan wystrzelać ateistów.

A dyskusja będzie jałowa, dopóki Pan nie przeczytasz "Książę" Machiavella, "Limes Inferior" Zajdla i "Znaczy Kapitan" Borchardta